Fakty i mity o kleszczach

Udostępnij

Krwiożercze, szybkie i skuteczne – takie właśnie są kleszcze. Niezaprzeczalnie te kilkumilimetrowe pajęczaki stanowią prawdziwą zmorę właścicieli zwierząt.

Bardzo często kleszcze zostają zauważone dopiero po kilku dniach, ponieważ zasłania je gęsta sierść naszych pupili. Dodatkowo nieumiejętne usunięcie kleszcza może mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje dla zdrowia czworonoga. Jednak niektóre obiegowe opinie o kleszczach zdecydowanie mijają się prawdą.

• KLESZCZE SKACZĄ Z DRZEW – MIT

Kleszcze wspinają się maksymalnie na wysokość 1,5 metra, najczęściej na źdźbła traw i krzewy. Idealne są dla nich miejsca wilgotne i gęsto porośnięte oraz uczęszczane przez ludzi i zwierzęta, takie jak ścieżki czy łąki. Im są wyżej, tym trudniej im znaleźć potencjalnego żywiciela.

• UKĄSZENIE KLESZCZA BOLI – MIT

Ślina kleszcza zawiera związki znieczulające, dzięki czemu mogą się wgryźć w skórę niezauważone.

• USUWAMY KLESZCZA, SMARUJĄC GO TŁUSZCZEM – MIT

To ogromny błąd! Posmarowanie kleszcza tłuszczem może wywołać u niego wymioty, co zwiększa ryzyko infekcji krętkiem powodującym boreliozę lub bardzo niebezpiecznym wirusem kleszczowego zapalenia mózgu.

• JASNE KOLORY PRZYCIĄGAJĄ KLESZCZE – MIT

Zakładanie ciemnych ubrań do lasu nie pomoże uniknąć ataku kleszcza. Kolory nie mają znaczenia dla tych ślepych pajęczaków, za to dzięki umieszczonemu na przednich odnóżach organowi Hallera pasożyty wyczuwają ciepło, drgania oraz wilgotność.

Kleszcz będzie doskonale „wiedział”, kiedy przechodzisz obok ze swoim pupilem, niezależnie od tego, jak będziesz ubrany.

• KLESZCZE NIE PRZEŻYJĄ BEZ KRWI – PRAWDA

Krew jest podstawowym źródłem energii, której potrzebują nimfy do przeobrażenia się w dorosłą postać oraz samice przed złożeniem jaj.

Po usunięciu kleszcza należy go bezwzględnie zniszczyć, by nie znalazł kolejnego żywiciela.

• BEZPIECZNIE USUWAMY KLESZCZA PĘSETĄ — PRAWDA

Najlepszą metodą usuwania kleszcza jest użycie pęsety. Jak zrobić to prawidłowo?

Chwytamy pęsetą za głowę pasożyta i wyciągamy go równolegle do osi wgryzienia, starając się nie oderwać aparatu gębowego. Miejsce ugryzienia dokładnie dezynfekujemy i obserwujemy przez kilka dni.

Jeśli pajęczak porusza odnóżami i nic nie pozostało w miejscu ugryzienia, to znaczy, że wykonaliśmy zabieg prawidłowo. Należy jednak uważnie obserwować, czy podrażnienie po ugryzieniu nie utrzymuje się zbyt długo, a pies nie jest nadmiernie senny, wymiotuje lub ma biegunkę. Jeśli pojawią się te niepokojące objawy, trzeba natychmiast skontaktować się z weterynarzem!


ODPOWIEDNIA PROFILAKTYKA

Mimo przezorności może się zdarzyć, że nasz pupil wróci ze spaceru z kleszczem. Zapewnij mu dodatkową ochronę specjalnymi kroplami Advantix, które odstraszają i zabijają kleszcze lub załóż obrożę Kitlix o przedłużonym działaniu (do 7 miesięcy) czy bezzapachową i wodoodporną obrożę Foresto (do 8 miesięcy).

Udostępnij