Q&A, czyli najczęściej zadawane pytania na temat kleszczy

Udostępnij

Parafrazując znane powiedzenie, można by rzec, że „kleszcz jaki jest, każdy widzi”. Ale czy na pewno? Po pierwsze tak naprawdę ciężko go zauważyć (zwłaszcza zanim osiągnie formę dorosłą), a po drugie na jego temat powstało już tyle legend, że tak naprawdę nasza wiedza może odbiegać od stanu faktycznego. Dlatego dziś postaramy się raz na zawsze odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań dotyczących tych pajęczaków.

1. Jak wygląda kleszcz?

Odpowiedź na to pytanie, jak to często bywa w nauce, brzmi: zależy. A od czego? Przede wszystkim od gatunku (a mamy ich na świecie ponad 900) oraz stadium rozwoju (larwy kleszczy występujących w Polsce są maleńkie jak ziarnko maku, nimfy mają ok. 1,5 mm, a osobniki dorosłe ok. 4,5-5,0 mm). To, co łączy wszystkie kleszcze, to fakt, że jako pajęczaki posiadają cztery pary odnóży (larwy trzy pary) oraz charakterystyczny aparat gębowy, wyposażony z hypostom (narzędzie zaopatrzone w ząbki, służące do zaczepienia się w skórze żywiciela i pobierania krwi). Wszystkie kleszcze oddychają również za pomocą tchawek, znajdujących się za tylną parą odnóży.

2. Jakie wyróżniamy rodzaje kleszczy?

Jak już zostało wyżej wspomniane, gatunków kleszczy mamy całe mnóstwo. Jednak w Polsce psy i koty spotykają się zazwyczaj z dwoma kleszczami właściwymi, zwanymi też twardymi (z uwagi na obecność pancerza chitynowego): kleszczem łąkowym (Dermacentor reticulatus) i kleszczem pospolitym (Ixodes ricinus). Szczególnie często możemy trafić na te drugie, których samice (a one właśnie piją krew kręgowców) mają czerwony grzbiet z charakterystyczną czarną tarczką.

Przy okazji warto zdementować jeden mit – nie istnieje nic takiego, jak latający kleszcz. To, co spotykamy w lasach i wygląda nieco jak pajęczak ze skrzydłami, to w rzeczywistości owad – strzyżak sarni (uciążliwy, ale poza ewentualną reakcją alergiczną na ugryzienie niegroźny).

3. Czy kleszcz żeruje tylko wiosną i latem?

Nie, czas żerowania kleszcza nie zależy od pory roku, ale od temperatury otoczenia. Tak naprawdę pajęczaki te są w obecnym czasie zagrożeniem przez cały rok (żerują już w temperaturze powyżej 4,5 stopnia Celsjusza – poniżej tej wartości hibernują), choć dwa szczyty ich aktywności przypadają na wiosnę i jesień. 

4. Gdzie żeruje kleszcz i od czego zależy jego aktywność?

Kleszcze żerują wszędzie tam, gdzie poruszają się ich żywiciele, a więc w okolicy ścieżek leśnych, parkowych, na łąkach, a nawet w przydomowych ogródkach. Jak już zostało wyżej wspomniane, wpływ na ich aktywność ma temperatura powietrza. Pajęczaki te lubią najbardziej umiarkowane temperatury (kilkanaście stopni na plusie) i wtedy zagrożenie z ich strony jest największe. Nie oznacza to jednak, że latem, a nawet zimą nasz czworonożny przyjaciel jest bezpieczny. Bezśnieżne i coraz cieplejsze zimy sprawiają, że samice kleszcza żerują w miesiącach, w których wcześniej przechodziły w stan hibernacji.

5. Jak groźne może być ugryzienie kleszcza?

Ugryzienie kleszcza, zwane fachowo wkleszczeniem, może dziś być poważnym problemem. Ciepłe zimy powodują nie tylko większą przeżywalność i wzmożoną aktywność samych kleszczy, ale także szybsze rozprzestrzenianie się w środowisku ich żywicieli bakterii i wirusów. W efekcie tego w krwi pajęczaków znajduje się coraz więcej patogenów, co potwierdzają badania naukowe. Czego zatem możemy się obawiać, gdy znajdziemy kleszcza w ciele psa lub kota? Poza znanymi również w przypadku ludzi chorobami, takimi jak borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu, nasi pupile mogą nabawić się bardzo groźnej babeszjozy, anaplazmozy czy erlichiozy.

Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Eksperci są zgodni, że najskuteczniejsze metody to te chemiczne, z użyciem tabletek, kropli lub specjalnej obroży przeciw pchłom i kleszczom (ta ostatnia chroni zwierzaka nawet przez 8 miesięcy). Dzięki nim znalezienie kleszcza w skórze czworonoga będzie można zaliczyć do przykrych wyjątków.

6. Jak wyciągnąć kleszcza?

W Internecie znajdziemy wiele porad dotyczących tego jak usunąć kleszcza, jednak niektóre z nich mogą mieć skutki odwrotne do zamierzonego. Przede wszystkim nigdy nie smarujemy miejsca ugryzienia tłuszczem, ani nie „wykręcamy” pasożyta w trakcie wyciągania – to tylko zwiększa ryzyko tego, że kleszcz pod skórą zostawi groźne patogeny (w pierwszym wypadku może zwymiotować, w drugim zaś urwany kleszcz zaraża poprzez krwawienie). Najlepsza metoda to użycie specjalnego narzędzia do usuwania kleszczy lub zwykłej pęsety. Chwytamy pajęczaka tuż przy miejscu wkleszczenia i zdecydowanym ruchem (jednak bez szarpnięcia) wyciągamy prostopadle do skóry. Jeśli w skórze nie zostały żadne części kleszcza, przeprowadzamy dezynfekcję i obserwujemy zachowanie naszego pupila przez następne kilka tygodni (celem wyłapania ewentualnych objawów choroby odkleszczowej). Jak więc widać, wyciąganie kleszcza w sposób prawidłowy jest jasno sprecyzowane i nie trzeba wcale eksperymentować.

Dr Marta Hajdul-Marwicz

Artykuł skonsultowany z dr Martą Hajdul-Marwicz, doktorem nauk medycznych, specjalistą biologiem, autorką bloga "Za-Kleszcz-Ona Polska"

EM-PL-24-0083

Udostępnij

Connect with Elanco

Ostatnia zmiana: październik 2020

© 2024 Elanco or its affiliates.