Toksoplazmoza u kota - choroba groźna również dla właściciela?

Udostępnij

O toksoplazmozie najczęściej mówi się w kontekście ludzkiej ciąży, ponieważ jest to choroba, która stanowi poważne zagrożenie dla płodu, a także dla osób z upośledzoną odpornością. Jednak czym charakteryzuje się toksoplazmoza u kota? Jakie są objawy tej choroby, jak przebiega jej leczenie oraz co możemy zrobić, by uniknąć zarażenia od swojego pupila? Oto garść kluczowych informacji na temat toksoplazmozy u czworonogów!

O toksoplazmozie najczęściej mówi się w kontekście ludzkiej ciąży, ponieważ jest to choroba, która stanowi poważne zagrożenie dla płodu, a także dla osób z upośledzoną odpornością. Jednak czym charakteryzuje się toksoplazmoza u kota? Jakie są objawy tej choroby, jak przebiega jej leczenie oraz co możemy zrobić, by uniknąć zarażenia od swojego pupila? Oto garść kluczowych informacji na temat toksoplazmozy u czworonogów!

Czym jest toksoplazmoza u kotów?

Toksoplazmoza to choroba wywołana przez pierwotniaka z gatunku Toxoplasma gondi. Jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych pasożytniczych chorób odzwierzęcych na całym świecie. Ostatecznym żywicielem pierwotniaka są zwierzęta kotowate, jednak żywicielem pośrednim może być również człowiek i niemal każdy gatunek ssaka, ptaka czy ryby. 

Do organizmu dostaje się drogą pokarmową, po połknięciu rozpoczyna wędrówkę, ingerując w działanie mięśni, narządów oraz całego ośrodkowego układu nerwowego. Dodatkowo u kota, jako żywiciela ostatecznego Toxoplasma gondi jest w stanie wykształcić oocysty - formy zdolne do rozmnażania. Pierwotniak rozmnaża się w jelicie cienkim, skąd następnie, wraz z kałem przedostaje się do środowiska, stanowiąc źródło zachorowań.

Toksoplazmoza u kota - drogi zarażenia

Najczęstszą drogą zakażenia toksoplazmozą w przypadku kotów jest kontakt z oocystami wydalonymi przez innego kota. Co szczególnie istotne, oocysty wydalane są jedynie przez zwierzęta zarażone pierwszy raz. Trwa to od około siódmego dnia po zarażeniu przez okres 3-20 dni. Po tym czasie kot, mimo bycia nosicielem pierwotniaka, nie wydala już oocyst i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Niestety, oocysty Toxoplasmosa gondi są wyjątkowo wytrwałe - w sprzyjającym środowisku są w stanie przetrwać nawet do 18 miesięcy.

Toksoplazmoza może rozwinąć się u kota również w życiu płodowym, w wyniku zarażenia kotki w ciąży. Wówczas bardzo często kocięta, które przychodzą na świat są chore i słabowite, przez co nie są w stanie przeżyć bez prawidłowej opieki weterynaryjnej.

Jest jednak jeszcze jedna forma przenoszenia toksoplazmozy, o której niewiele się mówi. Pierwotniak może być ulokowany w mięśniach i narządach zwierząt, dlatego do zarażenia może dojść również u kota, który zjadł surowe, zakażone mięso. Dotyczy to zarówno kotów wolnożyjących, polujących na gryzonie i ptaki, jak i domowych mruczków, które zjadają surowe mięso. W ostatnich latach obserwuje się wzrost popularności karmienia zwierząt domowych zgodnie z dietą BARF, opierającą się na surowych produktach mięsnych, owocach, warzywach oraz dodatkach mineralnych, co teoretycznie odpowiada naturalnym potrzebom żywieniowym psów i kotów. Jednakże, dieta BARF, mimo swoich zalet, wiąże się również z ryzykiem. Surowe mięso, będące kluczowym składnikiem tej diety, może być źródłem toksoplazmozy oraz innych chorób zakaźnych.

Toksoplazmoza u kota - objawy

Często objawy toksoplazmozy u kota są kompletnie niewidoczne. Większość zdrowych i silnych kotów przechodzi chorobę bezobjawowo lub mając zaledwie niewielkie objawy przypominające drobną infekcję, z którymi organizm bez większego problemu poradzi sobie samodzielnie. 

Problem pojawia się, gdy chorują zwierzęta młode, starsze lub cierpiące na niedobór odporności, m.in. w wyniku zachorowania na kocią białaczkę (FeLV) czy FIV. Ostra postać choroby, dotykająca głównie kocięta, objawia się przede wszystkim gorączką, apatią oraz silną biegunką. Do tego mogą dołączyć wymioty, duszności oraz bolesność brzucha.

To jednak niejedyne symptomy, z jakimi wiąże się toksoplazmoza u kota. Objawy neurologiczne takie jak drżenie mięśni czy kulawizny, a także stany zapalne narządów wewnętrznych i uszkodzenie gałki ocznej częściej zdarzają się u kotów, u których stan ostry zmienił się w stan przewlekły. 

Badanie kota na toksoplazmozę - jak rozpoznać chorobę?

Objawy toksoplazmozy u kota, o ile w ogóle są widoczne, często są nieswoiste. Dlatego nie da się po samych symptomach stwierdzić zakażenia pierwotniakiem. Konieczne jest wykonanie badań krwi oraz kału, które potwierdzą zarażenie. Samo badanie kału może nie być wystarczające, ponieważ ze względu na krótki czas wydalania oocyst przez organizm istnieje ryzyko nieznalezienia ich w próbce kału.

Ważne jest, by w razie zaobserwowania niepokojących objawów, zjawić się u lekarza jak najszybciej. Zwłaszcza w przypadku zwierząt o obniżonej odporności nie należy czekać, aż rozwiną się objawy neurologiczne, ponieważ dla takich zwierząt brak odpowiednio wcześnie wdrożonego leczenia może oznaczać poważne konsekwencje zdrowotne, a nawet śmierć.

U kotów, podobnie jak u ludzi, istnieje również możliwość oznaczenia przeciwciał. Wykonując badanie serologiczne warto oznaczyć oba rodzaje przeciwciał - przeciwciała klasy M, które utrzymują się w krwiobiegu przez okres 6-8 miesięcy oraz przeciwciała klasy G, które osiągają szczyt mniej więcej w 3-4 miesięcy od zarażenia, a następnie powoli spadają, by osiągnąć stały poziom, utrzymujący się przez wiele lat. Dzięki temu dostaniemy informację o tym, czy choroba jest na wczesnym etapie, czy kot przebył ją w przeszłości. W ten sposób otrzymamy potwierdzenie, że kot nie wydala już oocyst i nie stanowi zagrożenia dla środowiska.

Toksoplazmoza u kota - leczenie

Leczenie toksoplazmozy u kota wdraża się jedynie w przypadku, gdy obecne są przeciwciała M świadczące o wczesnym zarażeniu, a kot wykazuje objawy kliniczne. Kuracja polega na podawaniu klindamycyny w formie tabletek doustnych lub zastrzyków podskórnych podawanych co 12 godzin przez okres 14-21 dni, w zależności od uzyskanych efektów.

Oprócz leczenia przyczynowego należy wdrożyć również leczenie objawowe, w celu zminimalizowania dyskomfortu zwierzęcia. Rodzaj dobranej terapii zależy od objawów, z jakimi boryka się zwierzę. Obejmuje to między innymi leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, probiotyki, środki wspomagające apetyt, kroplówki nawadniające czy krople do oczu.

Podczas leczenia i po jego zakończeniu należy regularnie kontrolować miana obu przeciwciał, by zorientować się, jak organizm radzi sobie z pasożytem. 

Toksoplazmoza od kota - czy pupil stanowi realne zagrożenie dla naszego zdrowia?

Choć zarażenie toksoplazmozą dla wielu osób brzmi przerażająco, zwłaszcza w kontekście planowania ciąży, w rzeczywistości koty nie stanowią poważnego zagrożenia dla naszego zdrowia. Wiele osób jest nosicielami pierwotniaka i nie zdaje sobie z tego sprawy. Szacuje się, że seropozytywność toksoplazmozy na całym świecie wynosi nawet kilkadziesiąt procent. W krajach tropikalnych może to być nawet około 90%, zaś w Polsce uważa się, że jest to mniej więcej 40-60 procent osób. Z tego powodu, zanim wpadniemy w panikę, warto sprawdzić, czy już wcześniej nie mieliśmy kontaktu z Toxoplasma gondi.

Nawet jeśli wynik na toksoplazmozę jest u nas negatywny, nie powinniśmy obawiać się naszych domowych kotów. Siewcami pasożyta są młode koty, zarażone po raz pierwszy, u których występuje jelitowa postać toksoplazmozy. Zarażają one jedynie przez okres od 3 do 20 dni, a oocysty stają się inwazyjne dopiero 2-5 dni po wydaleniu z kałem. W praktyce oznacza to, że jeśli codziennie dokładnie czyścimy kocią kuwetę, nie mamy się czego obawiać

Dla ludzi, zwłaszcza kobiet w ciąży, znacznie częstszym źródłem zakażenia jest skażone surowe mięso, brak higieny przy obróbce żywności (niedokładnie umyta deska do krojenia i naczynia), prace w ogródku czy niemyte owoce oraz warzywa.

Udostępnij