Adopcja psa lub kota to poważny krok. Zwierzęta, które trafiają pod nasz dach ze schroniska lub fundacji często mają za sobą ciężkie życiowe doświadczenia. To może rzutować nie tylko na problemy behawioralne futrzaka, ale również na jego stan zdrowia. Co należy zrobić po adopcji psa lub kota?
Odrobaczanie psów i kotów
Z pewnością to jedna z pierwszych rzeczy, które warto zrobić po przyjęciu psiego lub kociego domownika pod swój dach. W dużych skupiskach zwierząt, takich jak schroniska łatwo o zarażenie pasożytami wewnętrznymi. Z tego powodu, o ile pies lub kot nie był niedawno odrobaczany w schronisku lub domu tymczasowym, warto udać się do lekarza weterynarii i profilaktycznie go odrobaczyć. Dobrym pomysłem może być również zebranie próbek kału i oddanie do badania, by dobrać odpowiedni preparat.
Szczepienia psów i kotów
Nie zawsze zwierzę, które trafia pod nasz dach ma wszystkie niezbędne szczepienia. Oczywiście, jeśli adoptujemy psa lub kota ze schroniska lub fundacji, przeważnie nie musimy już się o to martwić, ponieważ w czasie przygotowania do adopcji zwierzak z pewnością otrzymał niezbędne szczepienia. Problem pojawia się wówczas, gdy adoptujemy czworonoga od osób prywatnych, znajdziemy błąkające się, porzucone zwierzę lub zapewnimy mu schronienie bezpośrednio po odbiorze interwencyjnym. Wówczas bez względu na wiek zwierzęcia, konieczne jest wykonanie niezbędnych szczepień tak szybko, jak to możliwe, o ile stan zwierzęcia na to pozwala.
W przypadku psów obowiązkowe jest szczepienie na wściekliznę, jednak warto zaszczepić pupila również przeciwko chorobom zakaźnym takim jak nosówka, parwowiroza, parainfluenza, zakaźne zapalenie wątroby i herpeswiroza. Na te choroby zakaźne jest jedna szczepionka.
U kotów szczepienie na wściekliznę nie jest obowiązkowe i, o ile nasz zwierzak będzie kotem niewychodzącym i nie będzie miał możliwości zarażenia się, nie ma potrzeby szczepić go przeciw wściekliźnie. Bardzo ważne jest jednak zabezpieczenie futrzaka przeciwko panleukopenii, kaliciwirozie i herpeswirozie. Jeśli kot będzie kotem wychodzącym, warto wykonać również szczepienie przeciwko białaczce, poprzedzone testem.
Zarówno w przypadku adoptowanego psa, jak i kota, należy odczekać przynajmniej dwa tygodnie po ostatnim szczepieniu zanim zapozna się zwierzę z resztą czworonożnych domowników.
Kwarantanna szczeniąt i kociąt – kiedy jest potrzebna?
Jeśli do naszego domu trafi psi lub koci maluch może być potrzebna kwarantanna. Z pewnością konieczna będzie izolacja zwierząt, jeśli te mogą być zarobaczone lub nie posiadają wszystkich niezbędnych szczepień. W tym czasie nie powinniśmy wychodzić z psiakiem na spacery w miejsca często uczęszczane przez innych przedstawicieli jego gatunku. Należy maksymalnie ograniczyć kontakty pupila z innymi zwierzętami, a w przypadku kotów zadbać o izolację nowych od rezydentów. Pomoże to zwierzętom nie tylko oswoić się z nowym domownikiem poprzez stopniową socjalizację, ale również pozwoli sprawdzić stan zdrowia adopciaka przed połączeniem z resztą domowego stada.
Badania profilaktyczne i testy na FIV i FeLV
Każdorazowo przy adopcji zwierzęcia warto zabrać go do weterynarza na mały przegląd. Schroniska i fundacje często nie mogą pozwolić sobie na wykonanie pełnego pakietu badań u wszystkich podopiecznych, dlatego o ile zwierzę nie daje żadnych objawów, zwykle nie jest zabierane do lekarza. Z tego powodu kilka dni po adopcji czworonoga warto udać się do gabinetu i wykonać podstawowe badania krwi (morfologia, biochemia oraz jonogram), badanie moczu oraz USG jamy brzusznej, w celu kontroli stanu zdrowia. W przypadku zwierząt starszych lub predysponowanych do chorób warto wykonać również profil tarczycowy, echo serca czy RTG stawów.
U kotów bardzo ważne jest przebadanie w kierunku kociej białaczki (FeLV) oraz kociego HIV (FIV). Obie choroby są zakaźne i nie ma na nie lekarstwa. Mogą prowadzić do przedwczesnej śmierci pupila oraz częstszych wizyt u weterynarza z powodu osłabionej odporności. W gabinetach zwykle wykonywane są szybkie testy Elisa w kierunku FeLV i FIV, jednak nie zawsze ich wynik jest wiarygodny, dlatego należy rozważyć wykonanie testów PCR. To szczególnie ważne, jeśli w domu posiadamy inne koty, które mogłyby zarazić się chorobą od nowego adopciaka.